Instalacja odgromowa aktywna
Instalacja odgromowa aktywna oparta o piorunochron aktywny Schirtec
Piorunochrony aktywne to stosunkowo nowe systemy mające równie dużo zwolenników co przeciwników. W Polsce odnośnie wiedzy na ich temat panuje wiele chaosu i nieporozumień, wynikających bardzo często z braku podstawowych informacji na ich temat. Powodem tego zamieszania jest również duża rozbieżność w cenie systemów - głównie w kwestiach dotyczących kosztów instalacji. Pewna grupa osób (popierająca czy to klasyczne rozwiązania czy z kolei aktywne) dąży do maksymalizacji swoich zysków zapominając o tym co najważniejsze, czyli o bezpieczeństwie. Oczywiście piorunochrony aktywne nie są tutaj cudownym środkiem w super cenie na wszystko - o czym pewna grupa ich instalatorów również zapomina przypisując im magiczne właściwości. Szczególnie jeśli chodzi o te posiadające jedynie certyfikaty zgodności z PN-EN 45014:2000, czyli ogólnymi kryteriami deklaracji zgodności składanej do certyfikacji przez dostawcę, lub stosowane niezgodnie z ich przeznaczeniem, a także te posiadające wyłącznie dokumenty potwierdzające zgodność z NF C 17-102.
Są również miejsca, gdzie zdecydowanie lepszym, jak nie jedynym rozsądnym środkiem ochrony jest system klasyczny. Dla nas jako firmy dostarczającej bezpieczeństwo najważniejsze jest jednak to, że aktywne systemy zaczynają się już pojawiać na dachach w naszym kraju, gdzie za granicą były już od dłuższego czasu - pozwoli to podczas eksploatacji ocenić ich faktyczną przydatność i skuteczność. Najważniejsze jest to, że są one dopuszczone do obrotu w naszym kraju, i posiadają liczne upoważniające je do tego typu zastosowań dokumenty z niezależnie przeprowadzanych badań na terenie niezależnych instytutów i ośrodków badawczych w całej europie. Przy ich stosowaniu, podobnie jak w przypadku klasycznej ochrony odgromowej najważniejsze to pamiętać, że nie dokumenty są wykładnikiem ich skuteczności, tylko jakość wykonania instalacji z ich użyciem, w pewnej dedykowanej wyłącznie dla nich grupie aplikacji. Przecież to my decydujemy, czy chcemy ryzykować chroniąc cały dach jedną głowicą - wierząc w to, że piorun uderzy akurat w nią, bo tak wynikało z obszaru jej maksymalnego pokrycia. Podchodząc do instalacji z odrobiną rozsądku, i doświadczenia, można przecież dobrać ich odpowiednia ilość, czy przewidzieć co by się stało gdyby np. jedyny uziom połączony z tym piorunochronem aktywnym straciłby z nim połączenie. Przy drugim uderzeniu nie było by już tak wesoło.. Sami niejednokrotnie podczas wykonywania pomiarów widzieliśmy przepalone zwody pionowe. Widzieliśmy też całkowicie skorodowane uziomy mające jakikolwiek kontakt z ziemią chyba tylko wtedy, gdy pływały w wodzie po silnych ulewach, czy rozłączone z nieznanego powodu przewody odprowadzające... Przy doborze rozwiązań aktywnych należy również właściwie rozróżniać "żelastwo" dostepne na rynku od rozwiązań renomowanych europejskich firm - patrząc z drugiej strony, nawet jeśli nie spełni swojej funkcji jako E.S.E to dalej jest wysokim zwodem pionowym, który połączony z uziomem pełni swoją funkcję. Pozostaje jeszcze kwestia uznania zgodności norm posiadanych przez urządzenia aktywne przez Polski Komitet Normalizacyjny, choć i tu trzeba pamiętać że Polska leży w Europie w której póki co obowiązują i są uznawane normy europejskie. Co innego w przypadku przepisów normalizujących na terenie Polski sposób wykonania instalacji odgromowych na pewnych grupach budynków, tam gdzie wymagany jest projekt, metryka i badania wykonane zgodnie z obowiązującymi normami, a także często liczy się opinia komendanta straży pożarnej. W każdym kraju obowiązują inne przepisy i nie jest to niczym zadzwiającym należy pamiętać jednak, że w obiektach prywatnych niepodlegających tym przepisom decyduje inwestor, wkońcu to jego mienie będzie chronione. O przepisach, i normach należy pamiętać, ale w miejscach gdzie istotne jest bezpieczeństwo należy również kierować się wiedzą techniczną i zdrowym rozsądkiem.
|
Dostepne obecnie piorunochrony aktywne występują w postaci zwodów wysokich, składających się z głowicy indukcyjnej oraz dedykowanego masztu, na którym jest ona osadzona.
Głowica piorunochornu składa się z kilku elementów wsród których można wyszczególnić takie elementy jak:
- iglica indukcyjna,
- generator jonowy
- akcelerator i elektrody
- przewów uziemiający
Głowica w zależności od wykonania może posiadać więcej niż jeden generator jonowy.
|
Odmienne działanie głowicy w stosunku do klasycznego zwodu polega na wczesnym wytwarzaniu przez generator jonów, jonizacji wokół iglicy indukcyjnej. Działa ona wówczas jak układ elektryczny posiadający dodatnie sprzężenie zwrotne, wytwarza jonizację pobierając energię z narastającego w swoim potencjale wyładowania atmosferycznego (jest to rozwiązanie opatentowane). Dodatkowe elektrody pełnią funkcję dodatkowego źródła jonizacji, jak również funkcję akceleratora.
Głowica aktywna piorunochronu dosłownie "ściąga" na siebie wyładowanie pioruna, znacznie zmniejszając w ten sposób strefę rażenia pioruna, a co za tym idzie minimalizuje również ryzyko powstania szkód związanych z pośrednim oddziaływaniem pola elektromagnetycznego lub przeskokiem iskrowym. Szukaj nas na:
|
| | | Data ostatniej modyfikacji treści: 04.03.2013 09:00:03 |